Kupujemy mieszkanie. Oczywiście zazwyczaj na kredyt, który nie jest mały. Chcąc go spłacić jak najszybciej staramy się ograniczyć wszelkie koszty do minimum. O ile na cenie mieszkania nie da się specjalnie zaoszczędzić – deweloperzy i notariusze zazwyczaj się nie targują – o tyle na samym urządzeniu wnętrza tak.
Jednym z pomieszczeń, na które wydajemy najwięcej jest łazienka.
Pierwszym elementem do rozważenia jest terakota. Nie kosztuje mało zatem może warto zastanowić się, czy musimy przykryć nią całe ściany, czy tylko miejsca szczególnie narażone na wilgoć. Warto pamiętać, że do ceny samego materiału należy dodać także cenę za ich położenie. Co przy dużej łazience zaczyna być już naprawdę ogromną kwotą.
Innym rozwiązaniem, w celu zminimalizowania kosztów z którego zaczyna korzystać rzesza ludzi jest prysznic zamiast wanny.
Oszczędzamy nie tylko na materiale, ale na późniejszym wykorzystaniu wody. Przy małej łazience prysznice sprawdzają się również ze względu na ilość zajmowanego przez nie miejsca. Wanna jest duża i nieporęczna, prysznic jest mały, dobrze mieści się w każdym rogu.
Jeśli chodzi o umywalki to najtańsze i najpraktyczniejsze są te z wmontowaną szafką z płyty MDF. Ten rodzaj szafek jest pokryty kilkoma warstwami laminatu, dzięki temu stają się bardziej wytrzymałe i nie reagują na wilgoć. Są jeszcze tańsze wersje ale ich jakość jest wątpliwa.
Jeżeli czujemy się na siłach to większość prac wykonajmy sami. Pomalowanie ścian, czy sufitu nie jest trudna sprawą, a radość z wykonanej pracy będzie ogromna.
W celu zmniejszenia kosztów dobrze jest także połączyć łazienkę z toaletą. Przez to nie potrzebujemy kupować kolejnych materiałów w postaci glazury, umywalki, aby urządzić następne pomieszczenie.
Jeżeli chodzi o dodatki to najbardziej spotykane i uniwersalne są chromowane. Na rynku występują także dodatki mosiężne i drewniane, ale należą do tych z wyższej półki i są drogie.